25. Dość dobre powody aby pozostać przy życiu

"Dość dobre powody aby pozostać przy życiu" trafiło do mnie przez całkowity i kompletny przypadek, a lekturę tej powieści zaczęłam przez jeszcze większy zbieg okoliczności. Nie zmienia to jednak faktu, że od chwili kiedy sięgnęłam po tę pozycję, wiedziałam, że skończę ją w zastraszającym tempie i tak też się faktycznie stało.

"Nie ma złego czy dobrego sposobu przeżywanie depresji, napadu paniki albo myśli samobójczych. Te rzeczy po prostu są."

O czym więc jest "Dość dobre powody aby pozostać przy życiu"? Cóż, przez długi czas zastanawiałam się do jakiego gatunku literackiego można by ją zaliczyć zanim zdałam sobie sprawę, że do żadnego z nam znanych. Z pewnością jest to bowiem autobiografia autora, ale nie taka zwyczajna, zawiera bowiem elementy zarówno poradnika jak i dzieła popularno-naukowego, co już jako pierwsze rzuca się w oczy i nie da się zaprzeczyć, iż robi to na czytelniku wrażenie, nie jest to bowiem klasyczne dzieło i zwraca na siebie uwagę zarówno poprzez formę, jak i treść.

"Nikt nie rozumie, przez co przechodzisz. Ale tak naprawdę wszyscy rozumieją. Ty tak uważasz, bo jedynym punktem odniesienia jesteś ty sam. Ale inni też tu byli. Jesteś w strefie mroku zamieszkałej przez miliony."

"Dość dobre powody aby pozostać przy życiu" to opowieść autora, o jego własnych zmaganiach z tak okropną i dotkliwą chorobą jaką jest depresja. Nie jest to z pewnością książka ani łatwa, ani lekka, bo i temat jaki porusza jest niezwykle istotny, szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy zjawisko depresji jest tak powszechne. Tym co zwróciło moja uwagę już na początku jest fakt, iż mimo tego, jak niezwykle trudny temat jest w tej książce poruszony, autorowi udało się go przedstawić w przystępny sposób czytelnikowi, swoje doświadczenia zestawiając z wynikami różnorodnych badań związanych z depresją, dając przez to nie tylko subiektywny obraz zjawiska tej choroby, ale również ten naukowy, który jest obiektywny.

"Zawsze trudno nam zauważyć przyszłość w teraźniejszości, nawet jeżeli jest tuż przed nami."

Tym, co zachwyciło mnie przede wszystkim jednak, jest fakt, że autor potrafi dotrzeć do czytelnika, uświadamiając go o istocie depresji i wszystkim co się z nią wiąże, wymieniając przy tym wszystkie swoje objawy nie tylko w trakcie choroby, ale również jej przejawy w najmłodszych latach. Daje rady odbiorcy, na co zwracać uwagę przez całe życie, zarówno swoje, jak i osób w naszym otoczeniu. Ale nie ogranicza się wyłącznie do tego. Mówi o tym, co pomogło mu w walce z chorobą i przedstawia najlepsze jego zdaniem, zachowanie osób, które żyją na co dzień z osobą cierpiącą na depresję. Radzi jak obchodzić się z takimi ludźmi i tłumaczy ich zachowania.

"Zycie na ciebie czeka. Może utknąłeś tu na chwilę, ale świat nigdzie się nie wybiera. Wytrzymaj, jeśli potrafisz. Zycie jest tego warte."


"Dość dobre powody aby pozostać przy życiu", to niesamowita książka, która w przystępny sposób pozwoli czytelnikowi na zapoznanie się ze zjawiskiem depresji, pod każdym możliwym aspektem, istotnym zarówno dla osoby cierpiącej na tą chorobę, jak i dla takiej, która ma z takimi osobami doświadczenie. Ja nie należę do żadnej z tych grup, jednak z pewnością chcę mieć tą pozycję zawsze przy sobie, bo tego, czego mnie nauczyła i ile nadziei mi dała, z pewnością nie zapomnę.

Autor: Matt Haig
Wydawnictwo: Wydawnictwo SONIA DRAGA
Ilość stron: 280
Ocena: 10!/10

Komentarze

  1. O, proszę! Brzmi naprawdę ciekawie i wartościowo. Będę musiała po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, bo faktycznie jest niezwykle wartościowa i warta uwagi i z pewnością sama jeszcze niejednokrotnie wrócę do lektury tej pozycji.

      Usuń

Prześlij komentarz