Summer Reader Book TAG
Hej, hej, hej! Lato zbliża się już do końca, tak więc to już ostatnia chwila na wykonanie tego tagu, o ile nie chcę z tym czekać kolejnego roku, a powiem szczerze, że nie chcę. Tak więc zapraszam was, na moje pożegnanie z latem w postaci Summer Reader Book TAG!.
1. Lemoniada - Książka, która gorzko, żałośnie się zaczęła, ale potem stała się lepsza.
Taką pozycją jest "Jak wytresować smoka" Cressidy Cowell, czyli książka, na podstawie której została stworzona moja ulubiona bajka o tym samym tytule. Z moją miłością do tej animacji, spodziewałam się czegoś równie dobrego po książce, ale spotkało mnie przykre rozczarowanie. Na szczęście, kiedy już je przebolałam, lektura szła mi lepiej, a zakończenie tej opowieści chwyciło mnie za serce i w dalszym ciągu nie puściło, a choć z pewnością nie umywa się do animacji, bajka jest przesympatyczna i myślę, że zainteresuje każdego ogromnego fana "Jak wytresować smoka".
2. Złote słońce - Książka, która wywołała u Ciebie niezrównany uśmiech.
Kiedy przeczytałam o tej kategorii, z miejsca pomyślałam o książce "Marley i ja", pierwszej historii, jaką przeczytałam samodzielnie i z własnej woli, jako dziecko zabierając ją ze sobą na każdy wypad za granicę. Książka sama w sobie jest niesamowicie ciepła, zabawna i pełna uroku, który zawsze wywołuje uśmiech na mojej twarzy, ale prawda jest taka, że często wystarczy samo wspomnienie o niej, a moje usta same rozciągają się w szerokim uśmiechu na wspomnienie wszystkich perypetii Marleya jak i wracając do cudownych wspomnień z mojego dzieciństwa.
Od razu na myśl przyszła mi "Klątwa tygrysa", której główna fabuła ma miejsce w Indiach, miejscu dla mnie niemal równie odległym i egzotycznym, co pozostałe kraje Azjatyckie. Niesamowity klimat tego kraju, a przynajmniej jego bogatszej społeczności, przenikał tą książkę od podszewki, tworząc niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju nastrój magii i piękna.
4. Cień drzewa - Książka, w której tajemniczy, mroczny bohater zostaje przedstawiony jako pierwszy.
Czy kogoś zaskoczę, kiedy przytoczę tu "Vicious"? Jeśli tak, to mnie chyba nie znacie. Ta pozycja posiada samych mrocznych bohaterów, co wprost w niej uwielbiam. Mam słabość do takich postaci, więc naprawdę nie mogło paść na nic innego XD
5. Plażowy piasek - Książka, która była ciężka w czytaniu, a jej akcja ledwo rozwinięta.
Taką książką w moim przypadku jest "Tulipanowa gorączka", która była tak nudna i bezpłciowa, że nie byłam w stanie jej skończyć. Kiedy sięgałam po tą pozycję spodziewałam się soczystego romansu z dużą ilością intryg i interesów w tle, a otrzymałam zamiast tego pozycję nadzwyczaj przeciętną i pozbawioną jakiejkolwiek akcji, na której wynudziłam się tak bardzo, jak już dawno, na żadnej innej książce.
6. Zielona trawka - Bohater, który był pełen życia, że aż się uśmiechałeś.
Jako pierwszy przyszedł mi do głowy Tomek, główny bohater powieści "Tomek w krainie kangurów" Alfreda Szklarskiego, którą niedawno czytałam będąc nad morzem. Jest to nastolatek tak żywiołowy, porywczy i ciekawy świata, a jednocześnie nieraz tak dziecinny, że nie raz uśmiechnęłam się w trakcie lektury nad jego postacią.
7. Arbuz - Książka, która miała jakiś soczysty sekret.
Mam wrażenie, że coraz trudniej w książkach o dobry, soczysty sekret. A przynajmniej wśród gatunków, które najchętniej czytam. Niestety im dłużej siedzi się w książkach konkretnego rodzaju, tym trudniej człowieka zaskoczyć. Przypomniało mi się jednak, jak kilka lat temu, dostałam prawdziwego napadu fangirlu, po tym, jak po lekturze 4 tomów, wreszcie dostałam odpowiedź na najbardziej dręczące mnie pytanie, które towarzyszyło mi od momentu lektury 1 tomu serii. A mowa tu oczywiście o "Eragonie", a dokładniej jego ostatnim tomie, czyli drugiej części "Dziedzictwa". Chyba nigdy, żadna książka nie zaskoczyła mnie tak bardzo, jak ta właśnie, gdy poznałam ów skrywany sekret. Możliwe, że teraz, czytając te książki, domyśliłabym się go, jednak wtedy, nawet przez chwilę nie przeszło mi to przez głowę.
8. Kapelusz na słońce - Książka osadzona w ogromnym wszechświecie.
Czy może być większy wszechświat niż cała galaktyka? Moim zdaniem, nie, tak więc idealnie będzie tutaj pasować "Zenith", którego, wstyd się przyznać, ale nadal nie skończyłam, choć mam w planach go skończyć do końca wakacji.
9. BBQ - Książka, której bohater był opisany jako przystojniak.
Oh, myślę że mogę tu na spokojnie przytoczyć Ethana z "Pięknych istot", który jak dobrze pamiętam, uchodził za jednego z najprzystojniejszych chłopców w miasteczku. Prawdę mówiąc, mnie książkowi przystojniacy raczej nie kupowali wyglądem, a zachowaniem, jednak Ethana zawsze sobie wyobrażałam jako faceta w moim typie.
Na dzisiaj kończę i dziękuje, że byliście ze mną, w tym Summer Reader Book TAG i mam nadzieję, że z uśmiechem żegnacie lato i witacie naszą piękną złotą jesień.
Komentarze
Prześlij komentarz