School supplies Book TAG

Zostałam nominowana przez Daughter.of.books do wykonania jej pierwszego autorskiego TAG-u, czyli jak głosi tytuł posta "School supplies Book TAG". Nie przedłużam więc i zabieram się do odpowiedzi na niego :D

1. Pióro wieczne, czyli książka, która jest z tobą bardzo długo
Książką, którą pamiętam od zawsze, jest "Eragon" oraz "Opowieści z Narnii". Będąc dzieckiem i bawiąc się klockami, czy też układając puzzle, zawsze w tle musiałam mieć jakieś dźwięki. Nienawidziłam ciszy. Z tym, że w przeciwieństwie do innych dzieci, ja nie oglądałam wtedy telewizji, ani nie słuchałam muzyki, a puszczałam sobie audiobooki tych właśnie dwóch książek na przemian. Nie zliczę ile razy je przesłuchałam, zbyt wiele, wręcz bym powiedziała. Te książki były ze mną od dzieciństwa i wciąż są ze mną. To one ukształtowały mój wybredny gust do audiobooków i mój gust czytelniczy.

2. Długopis, czyli książka, której nie potrafisz skończyć
Mam na swojej półce wiele zaczętych, ale nie skończonych książek, głównie dlatego, że czytam po kilka pozycji jednocześnie i czasem zwyczajnie nie mam nastroju na kończenie w danej chwili konkretnej pozycji. Jednak jedną pozycją, którą mogę wymienić jest "Ja, diablica" Katarzyny Bereniki Miszczuk. Bo choć z początku czytało się to dobrze, im dalej szła akcja, tym trudniej było mi przebrnąć przez tą pozycję, aż w końcu skończyło się na tym, że od dobrych 3 lat, pozostaje nieskończona, choć zostało mi niecałe 50 stron, których w dodatku, wcale nie mam ochoty kończyć.

3. Linijka, czyli najgrubsza książka jaką czytałaś
Jest to prawdopodobnie moje olbrzymie wydanie wszystkich opowiadań Sherlocka Holmesa w jednym tomiszczu które liczy sobie ponad 1200 stron formatu A4. Trudno mi będzie znaleźć książkę, która przebije tą gabarytowo.

4. Gumka, czyli książka, którą najchętniej wymazałbyś z pamięci
Prawdę mówiąc, nie jestem pewna. Czytałam sporo książek, również tych kiepskich, ale spośród tych, które pamiętam, nie ma żadnej takiej, którą obecnie chciałabym wymazać z pamięci. Podejrzewam, że gdybym była Martą lub Anną z Bestsellerek, powiedziałabym zapewne "365 dni", ale że nie czytałam, więc nie mogę się wypowiedzieć XD

5. Kolorowe zakreślacze, czyli książka, w której zaznaczyłaś najwięcej cytatów
Żadna pozycja u mnie na półce nie ma tylu znaczników co "Szóstka wron". No po prostu przeszłam w tym wypadku samą siebie, ale ta książka jest cudowna, pod każdym względem i grzechem byłoby nie zaznaczać najlepszych cytatów, a tych jest tam ogrom.

6. Kredki, czyli książka, która sprawiła, że świat stał się bardziej kolorowy
I tutaj z pewnością pojawi się "Percy Jackson i bogowie olimpijscy". Nie wyobrażacie sobie nawet, jak wiele uśmiechu i radości wprowadziła ta seria do mojego życia. To za jej udziałem, mój nieczytający chłopak, wkręcił się w czytanie i to teraz już coraz różniejszych tytułów. Bawi, wzrusza, emocjonuje i łączy ludzi, czyli robi wszystko, co może człowieka uszczęśliwić i nadać jego życiu jeszcze więcej barw.

7. Cienkopisy, czyli najkrótsza książka, jaką masz na półce
To ciekawy przypadek, bo jest to... Moja książka. A dokładniej moja i moich przyjaciół. W gimnazjum, musieliśmy wykonać projekt gimnazjalny, a to był nasz pomysł. Przeprowadzić wywiady z absolwentami naszej szkoły i całość zamieścić w książce, którą następnie wydamy. Nie macie nawet pojęcia ile było z tym roboty. Spisywanie nagranych wywiadów, przepisywanie ich w formę ciągłą, poprawianie, oddawanie pod skrzydła polonistek, ponowne poprawianie, zbieranie zdjęć i w końcu, złożenie całości w kupę i wydanie. To najcieńsza książka, jaką mam w swojej kolekcji, ale również najbardziej niepowtarzalna i najcenniejsza, ponieważ wydana w niewielkim nakładzie i nad którą spędziłam razem z przyjaciółmi godziny ciężkiej pracy.

8. Nożyczki, czyli książka, która rozwaliła twoje serce na kawałki
Chwilę nad tym myślałam, ale kiedy pomyślałam o tym jednym tytule, wiedziałam, że żaden inny go nie przebije, jest to bowiem "More happy than not. Raczej szczęśliwy niż nie". I tutaj tak na prawdę, nie muszę mówić już nic więcej. Kto czytał, ten doskonale zrozumie.

9. Klej, czyli książka, która pomogła ci się posklejać
Wydaje mi się, że taką książką, która składa mnie zawsze do kupy jest "Marley i ja". Jest to pierwsza grubsza książka, nie dla dzieci, którą samodzielnie przeczytałam i którą czytałam niezliczoną ilość razy i to po niej widać. Żadna inna pozycja u mnie w biblioteczce, nie jest tak zużyta jak właśnie Marley.

10. Pożyczony ołówek, czyli kto jeszcze powinien zrobić ten TAG
A więc do wykonania tego tagu nominuję:
Klaudię ze strefabrunetki.blogspot.com
Margo z witchmargoczyta.blogspot.com
Wiktorię z instagrama wikthoria.books
Patrycję z instagrama patilovebooks
Paulinę z instagrama sarcastic_books

Dajcie znać, kiedy odpowiedzie na ten tag. Chętnie poznam wasze odpowiedzi :)

Na dzisiaj, to by było na tyle. Dzięki wielkie jeszcze raz za nominację i czekam na odpowiedzi nominowanych :*


Komentarze

  1. Ja diablica to jedna z najgorszych książek jakie przeczytałam, więc nie dziwię ci się że nie możesz skończyć tych 50 stron. xD
    Bardzo chcę wreszcie poznać Szóstkę wron, bo czytałam o niej sporo pozytywnych opinii i już dawno temu miałam ją przeczytać, a do tej pory mi nie wyszło. :D
    Pozdrawiam! :)
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, ale szybciutka odpowiedź na nominację!
    L.
    P.S.Jeśli czyta ten komentarz któraś z osób, która została nominowana, to będzie mi bardzo miło, jeśli dacie mi znać, kiedy zrobicie ten TAG <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz