29. Tryjon
W święta, razem z grupką dziewczyn z instagrama, obdarowałyśmy się wzajemnie prezentami świątecznymi, czyli jak można się było spodziewać, głównie książkami! Od jednej z dziewczyn dostałam "Tryjon", za którego lekturę z chęcią się zabrałam i przepadam w tej książce już po kilku pierwszych stronach!
Mila to dziewczyna inna od wszystkich innych. Od dzieciństwa zdarzają jej się zaniki pamięci, jednak prawdziwy koszmar następuje, gdy budzi się w zaświatach nie pamiętając ostatnich 5 lat życia, własnej śmierci, ani popełnionej zbrodni. Czeka ją długa droga, by udowodnić swoją niewinność. Droga, która pozwoli jej odnaleźć samą siebie i człowieka, którego pojawienia się nigdy nie spodziewałaby się na swojej drodze.
Wydawnictwo: SQN
Mila to dziewczyna inna od wszystkich innych. Od dzieciństwa zdarzają jej się zaniki pamięci, jednak prawdziwy koszmar następuje, gdy budzi się w zaświatach nie pamiętając ostatnich 5 lat życia, własnej śmierci, ani popełnionej zbrodni. Czeka ją długa droga, by udowodnić swoją niewinność. Droga, która pozwoli jej odnaleźć samą siebie i człowieka, którego pojawienia się nigdy nie spodziewałaby się na swojej drodze.
O rany... Nawet nie wiem od czego zacząć. Tak, wiem, od początku byłoby najlepiej. Ale zacznę od opinii. Bo ta książka jest po prostu niesamowita i rewelacyjna! Zdecydowanie jedna z najlepszych jakie kiedykolwiek czytałam. Zacznijmy więc może od samej kreacji świata jakim jest Tryjon. Miejsce o wielu obliczach, okrutne i pełne bólu, ale zbudowane na prawdziwej sprawiedliwości i magiczne w swym okrucieństwie. To świat morderców i zbrodniarzy, który pozwala odpokutować żałującym, a karze tych, którzy nie znają poczucia winy.
Nie tylko świat, ale również sam pomysł na tą powieść jest niesamowity. Nie pamiętać kilku lat życia, po czym przebudzić się w celi i zostać poinformowanym, że zabiło się człowieka i popełniło samobójstwo? Nie wpadłabym na to. A ja utratą kilku lat życia, kryje się najlepszy pomysł i wykonanie z jakimi miałam styczność. Nieprzeciętny, intrygujący i niebanalny, który sprawia, że czyta się kolejne strony z wypiekami na twarzy, nie mogąc doczekać się dalszego ciągu tej opowieści.
Ale przecież w tym wszystkim nie wspomniałam jeszcze o najważniejszym, czyli o bohaterach, a dokładniej mówiąc o głównej bohaterce, Mili. Jest to dziewczyna niepozorna, nosząca w sobie ogromne pokłady uczuć które nie mogą znaleźć ujścia. Właśnie dlatego bohaterka ta już od pierwszych stron jest wykreowana, na przepełnioną bólem i rozpaczą, bez jakiejkolwiek nadziei, a mimo to, nie można nie zapałać do niej sympatią. Jej delikatność i łagodność od samego początku spowodowały, że myśląc o niej miałam uśmiech na ustach i czułam wobec niej swego rodzaju instynkt opiekuńczy i błagałam o szczęśliwe zakończenie dla tej bohaterki. Ale nie tylko dla niej. Marzyłam o dobrym zakończeniu dla każdego z tych prawdziwie żałujących postaci, których ból wypływał ze stronic tej powieści
"Tryjon" to powieść przepełniona magią i tajemnicą, która łamie serce na pierwszych stronach, by na koniec pozwolić wam się rozpłynąć w ciepłej rozkoszy zakończenia, o którym marzy każdy z nas. Jeżeli nie znacie tej książki, nadróbcie to i przeczytajcie ją. Lećcie do księgarni, zamówcie przez internet, nie istotne jak to zrobicie. Po prostu to przeczytajcie. Bo ta książka jest warta każdego dobrego słowa i każdej dobrej myśli, będąc po prostu niesamowitą i niepowtarzalną.
Nie tylko świat, ale również sam pomysł na tą powieść jest niesamowity. Nie pamiętać kilku lat życia, po czym przebudzić się w celi i zostać poinformowanym, że zabiło się człowieka i popełniło samobójstwo? Nie wpadłabym na to. A ja utratą kilku lat życia, kryje się najlepszy pomysł i wykonanie z jakimi miałam styczność. Nieprzeciętny, intrygujący i niebanalny, który sprawia, że czyta się kolejne strony z wypiekami na twarzy, nie mogąc doczekać się dalszego ciągu tej opowieści.
Ale przecież w tym wszystkim nie wspomniałam jeszcze o najważniejszym, czyli o bohaterach, a dokładniej mówiąc o głównej bohaterce, Mili. Jest to dziewczyna niepozorna, nosząca w sobie ogromne pokłady uczuć które nie mogą znaleźć ujścia. Właśnie dlatego bohaterka ta już od pierwszych stron jest wykreowana, na przepełnioną bólem i rozpaczą, bez jakiejkolwiek nadziei, a mimo to, nie można nie zapałać do niej sympatią. Jej delikatność i łagodność od samego początku spowodowały, że myśląc o niej miałam uśmiech na ustach i czułam wobec niej swego rodzaju instynkt opiekuńczy i błagałam o szczęśliwe zakończenie dla tej bohaterki. Ale nie tylko dla niej. Marzyłam o dobrym zakończeniu dla każdego z tych prawdziwie żałujących postaci, których ból wypływał ze stronic tej powieści
"Tryjon" to powieść przepełniona magią i tajemnicą, która łamie serce na pierwszych stronach, by na koniec pozwolić wam się rozpłynąć w ciepłej rozkoszy zakończenia, o którym marzy każdy z nas. Jeżeli nie znacie tej książki, nadróbcie to i przeczytajcie ją. Lećcie do księgarni, zamówcie przez internet, nie istotne jak to zrobicie. Po prostu to przeczytajcie. Bo ta książka jest warta każdego dobrego słowa i każdej dobrej myśli, będąc po prostu niesamowitą i niepowtarzalną.
Autor: Melissa Darwood
Ilość stron: 300
Ocena: 10/10
Komentarze
Prześlij komentarz