Supernatural Book TAG

Hej, hej, hej! Mamy dzisiaj wyjątkowy dzień, więc trzeba go uczcić! Ale chwila... Jaki wyjątkowy dzień? Przecież to dzień jak każdy inny, prawda? Może dla was, bo ja czekałam na niego już od kilku dobrych miesięcy, jest to bowiem moment, w którym wznawiany jest mój ulubiony serial, czyli "Supernatural"! Już od dawna, powinno być po finale 15, ostatniego sezonu, jednak przez sytuację z COVID-19 nie zostały nagrane wszystkie sceny i doczekałam się zaledwie 13 odcinków. W końcu jednak nadszedł moment, kiedy w telewizji pojawiają się kolejne odcinki, a ja aż cała drżę z ekscytacji, wprost nie mogąc doczekać się finału, jednak do tego czasu będę musiała trochę poczekać. 

Początkowo zamierzałam opublikować ten Tag w dniu premiery ostatniego odcinka, zdałam sobie jednak sprawę z tego, że po zakończeniu jego oglądania będę prawdopodobnie tak rozbita, że to będzie ostatnie o czym będę mogła myśleć. Poza tym, chciałabym również napisać i opublikować moje wrażenia po obejrzeniu finału, więc wolę dodać te posty w różnych terminach, a nie jednocześnie, tego samego dnia. Dlatego właśnie Supernatural Book Tag ukazuje się dzisiaj i mam nadzieję, że zapoznawanie się z nim sprawi wam równie wielką przyjemność co mnie.

THE COLT: If you could own a fictional item, what would you choose?

Och, trochę by tego było, choć najchętniej weszłabym w posiadanie Peleryny niewidki z Harry'ego Pottera, albo Złotego kompasu z serii "Mrocznych materii", dzięki któremu mogłabym poznać odpowiedzi na wszystkie, nurtujące mnie pytania.

THE IMPALA: If you could own a fictional vehicle what would you choose?

Czy smok się liczy? XD Jeśli nie przychodzi mi do głowy wyłącznie subaru, auto Simona, jednego z bohaterów "Syreny". Nie mam pojęcia, czemu ten samochód zwrócił moją uwagę, ale pamiętam, że od momentu lektury tej serii uwielbiam te auta. Tak po prostu XD Przychodzi mi jednak do głowy jeszcze jeden "środek transportu", choć już nie tak tradycyjny, nie przenosi bowiem z miejsca na miejsce, tylko umożliwia podróż między różnymi światami, a jest to oczywiście Magiczny nóż z "Mrocznych materii" Philipa Pullmana.

CROWLEY: A villain you love to hate.

"Hello, boys." No Crowleya to nie przebije dosłownie nikt, uwierzcie mi na słowo. I tak, Crowley to moja ulubiona postać z całego serialu i tak, przeżyłam załamanie i kilkudniowy ryk, zanim się ogarnęłam. Kto ogląda, ten wie o czym mówię. Naprawdę trudno mi znaleźć taką postać, ale myślę, że może być nią Victor z "Vicious", choć naprawdę nie jestem pewna, czy pasuje na pewno do tej kategorii.

SAM AND DEAN: Two characters from different books that'd make a perfect team to fight with.

Oh... No trudne pytanie przyznam. Choć myślę, że Kaz i Victor byliby świetnymi partnerami w zbrodni i mając ich u swego boku, byłabym w stanie wyjść z każdych tarapatów.

DEAN AND CAS: Two characters from different books that'd make a perfect couple.

 Perfekcyjna para? To trudne pytanie, ponieważ najczęściej shipuję większość par i nie chciałabym żadnej z nich rozbijać, by połączyć ich z innymi ludźmi. Ale po dłuższym zastanowieniu pomyślałam, że Carter z "Kronik Rodu Kane", mógłby stworzyć naprawdę świetny związek z Lyrą z "Mrocznych materii", choć to oczywiście tylko moje przypuszczenie i mogę się mylić, ale tego nigdy się raczej nie dowiemy XD

BOBBY: Your favourite fictional mentor-figure.

Niewielu jest takich, ale spośród wszystkich jest tylko jeden, którego naprawdę mogłabym przyrównać do Bobbyego i jest nim oczywiście Halt ze "Zwiadowców".

THE ANGEL TABLET: One of the best books you've ever read.

Mogłabym się powtarzać, ale tym razem postanowiłam wspomnieć o książce, o której być może wiele ode mnie nie słyszeliście, ale o której przypomniałam sobie jakiś czas temu i w której jestem zakochana, a mówię teraz o "Kruczym cyklu" Maggie Stiefvater. Genialny styl, wyjątkowa fabuła i niesamowici bohaterowie, których nie da się nie polubić.

THE DEMON TABLET: One of the worst books you've ever read.

Czytałam sporo książek, ale spośród nich wszystkich gorszej niż "Przeklęte dziecko" nie było.

SHAPESHIFTERS: A book with a much better cover in a different country.

 Jestem całkowicie zakochana w kolekcjonerskim, anglojęzycznym wydaniu duologi "Szóstka wron" i "Królestwo kanciarzy", które są wprost przepiękne i nie można wprost oderwać od nich oczu. Jeszcze nie mam ich w swojej biblioteczce, ale doskonale wiem, że to jest tak naprawdę już tylko kwestia czasu.

HUNTERS: A character you would love to hunt.

Przyznam wam szczerze, że z wielką chęcią zapolowałabym na Moriarty'ego z "Sherlocka Holmesa", ale nie dlatego, że nienawidzę jego postaci. Wręcz przeciwnie, uwielbiam go i dlatego tym ciekawsze byłoby polowanie na niego. Byłoby frustrujące i pełne niepowodzeń, ale stawiałoby przede mną wyzwania, dzięki któremu wiele bym się nauczyła i zdobyła wiele doświadczenia, a przy okazji, mimo ciągłych nerwów, przynosiłoby mi radość i największą z możliwych satysfakcji, kiedy w końcu osiągnęłabym swój cel.

CHUCK/THE AUTHOR: A book in which you guessed the plot twist.

 Najbardziej przewidywalne są jak na mój gust romanse. Nie mówiąc już o tak ostatnio popularnym zamyśle pisania romansów postaci, które pojawiły się w innym tomie, jako bohaterowie drugoplanowi, dlatego mój wybór niemal natychmiast padł na "First last kiss", które choć osobiście bardzo mi się spodobało, było dość przewidywalne.

CASTIEL'S TRENCHCOAT: A book that looks so much better without it's dustjacket.

Mam tylko kilka książek które które mają obwolutę i w każdym przypadku pod obwolutą książka jest ciut brzydsza bądź inna stylistycznie, ale równie ładna.

CARRY ON MY WAYWARD SON: Put your playlist on shuffle and play the first song. For which book is this song the perfect soundtrack?

Pierwszą piosenką, która poleciała jest "Bloodshot" Sama Tinnesza, ale pozostaje dla mnie zagwozdką, do jakiej książki pasuje ona idealnie poza moją własną XD Aż żałuję, że nie wylosowało mi "Carry on my wayward son", albo jakiejś piosenki AC/DC. To byłoby klimatyczne i bardzo na miejscu XD

CHARLIE: Your ultimate fangirl/fanboy moment.

Było to w momencie, kiedy czytałam "Syna Neptuna" Ricka Riordana, w scenie gdy Percy spotyka się z Nico. Nadal pamiętam, jak na dobrą minutę straciłam oddech w trakcie czytania tej sceny, a potem zaczęłam piszczeć i tarzać się po podłodze jak głupia. Tak, to był zdecydowanie niezapomniany moment prawdziwego fangirlu XD

MARRY/KISS/PUSH OFF A CLIFF: Sam, Dean, Castiel.

Marry - Sam, Kiss - Dean, no i niestety Push off a Cliff - Cas, choć go bardzo lubię, to jednak nie aż tak bardzo jak braci.

To by było na tyle dzisiaj! Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że czytanie tego TAGu przyniosło wam tyle samo radości ile mnie, tworzenie go. Miłego wieczora!

Komentarze

  1. Kurczę, koniecznie muszę wrócić do tego serialu! Przerwałam go gdzieś na 6 sezonie, więc trochę do nadrobienia mam...

    Bardzo fajny TAG! Ja, jako magiczny przedmiot, wybrałabym pewnie różdżkę z "Harry'ego Pottera"!

    OdpowiedzUsuń
  2. Serialu nie znam, ale słyszałam o nim wiele dobrego.
    Co do Przeklętego Dziecka - zgadzam się, jedna z gorszych książek. :/
    A Halta ze Zwiadowców kocham! :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz